TVN Style - "W roli głównej"

Tak, świetny jest, inne się nie umywają.

Ładnie troche kuba pojechał po Madzi pod koniec Smile

Ale wiecie co. Mnie się ona podobała. Z jednego powodu. Nie pozwoliła Mu unikać odpowiedzi na pytania. I to mi się bardzo podobało. Kuba nigdy nie odpowiada na zadane pytanie, zawsze zaczyna opowiadać o czymś zupełnie innym i mierne dziennikarzyny nie wiedzą co zrobić i dają się wmanewrować w Kuby grę. A Mołek potrafiła zapytać o to samo parę razy i powiedzieć Mu wprost, żeby odpowiedział na pytanie. To mi się bardzo podobało, tu Mołek ma u mnie wielkiego plusa. Więcej takich dziennikarzy, bo nigdy się niczego o Kubie nie dowiemy Smile

a ja tam jej nie lubie Laughing

taka mimoza wedlug mnie Laughing

Mimoza hahahaha

A tak przy okazji... Mołek mówiła w tym programie, że "ludzie dali się nabrać, że kobieta, która czasem się pojawia w programie to matka Kuby".

To jak z nią w końcu jest? To matka czy nie matka? I czy to ta sama osoba, co była na tym nagraniu z "białego miasteczka"?

No właśnie to nie była matka, czyli to nie może być ta sama. Bo w Białym Miasteczku była prawdziwa.

Aha, dzięki. Smile

Tej w programie Kuby w ogóle nie robili zbliżeń i trudno mi te dwie było porównać.

Czarna napisał:

Ale wiecie co. Mnie się ona podobała. Z jednego powodu. Nie pozwoliła Mu unikać odpowiedzi na pytania. I to mi się bardzo podobało. Kuba nigdy nie odpowiada na zadane pytanie, zawsze zaczyna opowiadać o czymś zupełnie innym i mierne dziennikarzyny nie wiedzą co zrobić i dają się wmanewrować w Kuby grę. A Mołek potrafiła zapytać o to samo parę razy i powiedzieć Mu wprost, żeby odpowiedział na pytanie. To mi się bardzo podobało, tu Mołek ma u mnie wielkiego plusa. Więcej takich dziennikarzy, bo nigdy się niczego o Kubie nie dowiemy Smile

Zgadzam się z Tobą. Kuba poczas wywiadów strasznie się wymguje od odpowiedzi, a tym razem trochę mu to nie wyszło. Chociaż słyszałam wiele negatywnych opinii na temat tego wywiadu Mołek.
Właśnie ja też zbytnio nie rozumiałam tego fragmentu dotyczacego mamy Kuby. Ale po co on zaprosił tą kobietę do programu? Czemu to miało służyć?

Raz była maskotka-mama, potem miał maskotkę Koterskiego, raz miał maskotkę-pomocniczkę (tą ciemną dziewczynę, co Mu usługiwała z uśmiechem ehehe), a teraz ma maskotki-trzy dziewczyny. Zawsze jakaś maskotka musi być.

no a ludzie gadają ze sie formuła programu nie zmienia hahaah

Formuła nie, ale maskotki się zmieniają Smile

Nie warto brać do siebie, bo pewnie większość tych rzeczy zmyślił.

Zmyślił? A mi się wydawało, że on właśnie tam jest dość szczery.

Paulina napisał:

Zmyślił? A mi się wydawało, że on właśnie tam jest dość szczery.

też tak uważam...zwłaszcza to,co mówił o naszym społeczeństwie,zmyślał? No to bardzo wiarygodnie zmyślał,bo to jest prawda Neutral